Bunt Koracha był nie tylko najgorszą rewoltą, która wydarzyła się podczas wędrówki przez pustynię. Była to również jedyna bezpośrednia zniewaga Mojżesza i Aarona. Korach i jego zwolennicy oskarżyli Mojżesza o nepotyzm, niepowodzenie, a przede wszystkim o bycie oszustem, który – z myślą o własnym zysku – przypisuje Bogu swoje decyzje i prawa. Atak na Mojżesza był tak poważny, że stał się dla Mędrców modelem najgorszego sporu.
magazyn żydowski
Rabin Jonathan Sacks
Strach przed wolnością [komentarz do parszy Szelach lecha]
Lubawiczer Rebe w swojej radykalnie rewizjonistycznej interpretacji parszy zadaje oczywiste pytanie: jak to możliwe, że aż dziesięciu szpiegów złożyło tak fatalistyczny raport? Przecież na własne oczy widzieli, jak Bóg zsyła na Egipt plagi i jak rzuca na kolana najsilniejsze i najdłużej istniejące starożytne imperium. Widzieli armię egipską z ich nowatorską technologią – rydwanami ciągniętymi przez konie – tonącą w morzu, przez które chwilę wcześniej Izraelici przeszli suchą stopą. Egipcjanie byli znacznie silniejsi niż Kananejczycy, Peryzzyci, Jebuzyci i inne mniejsze plemiona, którym Izraelici musieli stawić czoła podczas zdobywania ziemi. Wyjście z Egiptu miało miejsce zaledwie nieco ponad rok wcześniej, pamięć o nim była więc wciąż żywa.
Obóz i zgromadzenie [komentarz do parszy Be-haalotecha]
Są dwa sposoby w jaki ludzie tworzą grupy (społeczności, społeczeństwa czy narody). Jednym z nich jest stawienie czoła wspólnemu wrogowi. Łączymy siły, aby wzajemnie się bronić. Tak jak zwierzęta tworzą stada, żeby chronić się przed drapieżnikiem, tak my łączymy się w grupy, żeby przetrwać. Tego rodzaju społeczność określana jest słowem machane – obóz, formacja obronna. Istnieje też jednak zrzeszenie zupełnie innego rodzaju. Zdarza się, że ludzie łączą się w grupy, ponieważ współdzielą pewną wizję, zbiór poglądów i aspiracji. Tego rodzaju grupę określa się słowem eda, zgromadzenie.
Mędrcy i święci [komentarz do parszy Naso]
Nazirejczyk to osoba, która decyduje się przestrzegać szczególnych zakazów i zasad świętości. Nie może spożywać wina (i innych produktów zrobionych z winogron) ani innych napojów alkoholowych; nie może strzyc włosów i brody ani zbliżać się do zwłok […]. Tora nie wyjaśnia jednak ani tego, dlaczego ktoś miałby chcieć przyjąć taką formę abstynencji, ani czy jest to wybór godny pochwały, czy po prostu pewnego rodzaju możliwość. Z jednej strony Tora nazywa nazirejczyków „poświęconymi Wiekuistemu”, z drugiej nakazuje złożenie ofiary zagrzesznej po upływie okresu abstynencji.
Prowadzić naród jednostek [komentarz do parszy Ba-midbar]
Parsza Ba-midbar 8 lipca 2019 / 5 tamuz 5779 Księga Ba-midbar zaczyna się od spisu ludności, dlatego w wielu językach nazywana jest Księgą Liczb. Jakie znaczenie ma akt liczenia? I dlaczego od niego zaczyna się księga? Poza tym to już trzeci spis w ciągu roku. Przecież jeden z pewnością by wystarczył. Czy liczenie ma związek z…
Narodziny nadziei [komentarz do parszy Be-chukotaj]
W tym tygodniu czytamy fragment Tory zwany tochecha (przestroga) – przerażającą listę klątw, które spadną na Izraelitów, jeśli sprzeciwią się założeniom Bożej misji. To przepowiednia czasów, w których historia zboczy na zły tor. Jeśli Izrael zbłądzi w sensie duchowym – ostrzega tochecha – ucierpi również pod względem fizycznym, ekonomicznym i politycznym. Naród poniesie tragiczną klęskę. Zaprzepaści swą wolność i kraj. Izraelitów czeka wygnanie i prześladowania. Na tym jednak fragment się nie kończy. Ton tekstu gwałtownie się zmienia i po przerażającej serii klątw czytamy niezwykły ustęp niosący pocieszenie, jeden z najbardziej znaczących w całej Biblii.
Ewolucja czy rewolucja? [komentarz do parszy Be-har]
Parsza Be-har stanowi wzór rewolucji dla społeczeństwa wyznającego idee sprawiedliwości, wolności i godności człowieka. W jej centrum leży prawo roku jubileuszowego, zawarte w słowach Tory („ogłosicie wolność na ziemi wszystkim mieszkańcom jej”), które zdobią jeden z wielkich symboli wyzwolenia, Dzwon Wolności w Filadelfii. Jednym z postanowień prawa roku jubileuszowego jest uwolnienie niewolników.
Trzy obrazy szabatu [komentarz do parszy Emor]
Szabat nazywany jest słowami moed i mikra kodesz, choć żadne z tych określeń – przynajmniej w ich konwencjonalnym rozumieniu – nie pasuje do tego święta. Moed oznacza określony czas, konkretną datę w kalendarzu, mikra kodesz zaś – albo świąteczne zgromadzenie, czas, w którym naród zbierał się przy Przybytku, albo dzień w kalendarzu ustanowiony przez sędziów świętym. Szabat nie jest ani jednym, ani drugim: nie ma ustalonej daty w kalendarzu, nie jest czasem narodowego zgromadzenia ani świętem wyznaczonym przez sąd religijny. O świętości szabatu zadecydował sam Bóg już na początku świata.
Od Kapłana do ludu [komentarz do parszy Kedoszim]
Studiowanie Tory – niegdyś specjalność Kapłanów – stała się prawem i obowiązkiem każdego. Nie wszyscy mogli nosić kapłańską koronę, ale koronę Tory – już tak. Mamzer talmid chacham, syn z nieprawego łoża, który zgłębia Torę, mówili Mędrcy, jest większy niż niedouczony am ha-arec Koen Gadol, Arcykapłan. Wielką tragedię zniszczenia Świątyni Mędrcy przekształcili w religijny i społeczny porządek, który pozwolił w pełni realizować ideał „państwa kapłanów i narodu świętego”.