Rabin Jonathan Sacks

Przykazanie ekologiczne [komentarz do parszy Szoftim]

Dla Mędrców przykazanie o niewycinaniu drzew owocowych było czymś więcej, niż tylko kolejnym prawem wojennym. Traktowali je jako binjan aw – konkretny przykład reprezentujący ogólniejszą zasadę. Określili prawo mianem bal taszchit, co oznacza zakaz dokonywania niepotrzebnych zniszczeń. Oto jak podsumowuje go Majmonides: „Prawo dotyczy nie tylko tych, którzy wycinają drzewa, ale również tych, którzy tłuką naczynia, rozdzierają szaty, niszczą budynki, blokują źródła wody i niszczą żywność. Wszyscy ci łamią przykazanie bal taszchit” (Hilchot melachim 6:10). Ów zakaz stanowi halachiczną podstawę ekologicznej etyki i odpowiedzialności.

Zbiorowa radość [komentarz do parszy Ree]

Słowo simcha tłumaczone jest zazwyczaj jako: radość, świętowanie, szczęście, zadowolenie, rozkosz czy przyjemność. W rzeczywistości jednak słowo to zawiera nieprzetłumaczalny element. Radość, zadowolenie czy szczęście to słowa wskazujące na nastrój, pewne emocje. Są zazwyczaj stosowane do opisu stanu pojedynczego człowieka. Mają w sobie pewną jednostkowość. Simcha, przeciwnie – nie opisuje stanu emocjonalnego pojedynczego człowieka. Oznacza kolektywną radość, jest społecznym fenomenem. Simchy nie można przeżywać w pojedynkę.

Polityka pamięci [komentarz do parszy Ekew]

Przytrafią wam się dobre rzeczy – mówi Mojżesz – jednak wszystko zależy od tego, jak na nie zareagujecie. Albo będziecie jeść do syta, radować się i błogosławić Boga, pamiętając, że to od Niego pochodzą wszystkie dobrodziejstwa, albo najecie się do syta i zapomnicie, komu to wszystko zawdzięczacie. Będziecie myśleli, że zdobyliście wszystko wyłącznie pracą własnych rąk: „siła moja i moc ręki mojej zdobyła mi te dobra”. Choć wydawałoby się, że nie ma to większego znaczenia – kontynuuje Mojżesz – wszystko się na tym opiera. Od tego zależy wasza przyszłość jako narodu na własnej ziemi.

Dlaczego naród żydowski jest tak nieliczny? [komentarz do parszy Wa-etchanan]

Lud żydowski jest nieliczny, ale dokonał wielkich rzeczy, będących świadectwem siły, która go przewyższa. Osiągnął coś, czego nie mógł osiągnąć żaden inny naród tych rozmiarów. To miał na myśli Mojżesz, kiedy powiedział: „Bo chciej się zapytać u dni przeszłych, które były przed tobą, od dnia, którego stworzył Bóg człowieka na ziemi, i od krańca nieba do krańca nieba, czy bywała kiedy rzecz tak wielka, albo czy słyszano o czemś podobnem? Albo pokusiłże się który bóg przyjść, a wziąć sobie naród z pośród narodu próbami, znamionami, i cudami, i wojną, i ręką przemożną, i ramieniem wyciągniętem, i postrachami wielkimi, jak uczynił dla was wiekuisty, Bóg wasz, w Micraim przed oczyma twemi?”.

Nauczyciel i bohater [komentarz do parszy Dwarim]

W historii opowiedzianej w ostatniej księdze Mojżesz stopniowo staje się coraz większym autorytetem i osiąga coraz to większą mądrość. Po raz pierwszy słyszymy, jak zwraca się do ludzi własnymi słowami, a nie tylko przekazuje słowo Boże, jak było do tej pory. Jego sposób rozumienia i dbałość o detale są nienaganne. Mojżesz pragnie, aby ludzie zrozumieli, że prawo nie jest Bożym kaprysem, ale zostało im dane przede wszystkim dla ich własnego dobra.

Priorytety [komentarz do parszy Matot]

Członkowie plemienia Rubena i Gada zauważyli, że kraina, którą przemierzali – wschodni brzeg rzeki Jordan – świetnie nadawała się do wypasu bydła, dlatego chcieli tam zostać. Przedstawili swój pomysł Mojżeszowi. Jak można było się spodziewać, nie spodobał się on przywódcy: „I odpowiedział Mojżesz synom Gada i synom Reubena: «Czyżby braciom waszym pójść na wojnę, a wam tu pozostać?! I czemuż odstręczacie serce synów Israela od przejścia do ziemi, którą daje im Wiekuisty!»” (Ba-midbar 32:6-7). Mojżesz przypomina im o ostatnich tragicznych konsekwencjach działań szpiegów, których raport zniechęcił Izraelitów do dalszej wędrówki. Wiedział, że gdyby pozwolił Rubenowi i Gadowi zostać, ucierpiałby na tym cały naród. Taka decyzja nie tylko pokazałaby, że Izraelici mają wątpliwości związane z krainą, którą obiecał im sam Bóg – oznaczałaby również, że jego lud nie wyciągnął ze swojej historii żadnej lekcji

Korona, którą może nosić każdy [komentarz do parszy Pinchas]

Izrael ukoronowano trzema koronami – koroną Tory, koroną Kapłaństwa i koroną Królewską. Koroną Kapłaństwa obdarzony został Aaron i jego potomkowie, koroną Królewską Dawid i jego następcy, zaś ukoronowany koroną Tory został cały Izrael. Po tę ostatnią może sięgnąć każdy. Nie oznacza to, że dwie pierwsze korony są potężniejsze niż korona Tory […]. Korona Tory jest najpotężniejsza (Miszne Tora, Hilchot Talmud Tora 3:1).

Lud, który nie zalicza się między narody [komentarz do parszy Balak]

Co oznaczają słowa Balaama: „Oto lud, który oddzielnie mieszka, a między narody się nie zalicza!”? Według Ibn Ezry, inaczej niż inne narody, Żydzi nie zasymilują się, nawet jeśli stanowić będą znaczącą mniejszość. Ramban twierdzi, że poglądy Żydów i ich kultura pozostaną czyste – nigdy nie będą kosmopolityczną mieszanką wielu tradycji i narodowości. Naftali Cwi Jehuda Berlin, wyraźnie negatywnie nastawiony do współczesnych mu Żydów, ostro komentuje przytoczony wers: „Jeśli Żydzi będą żyć oddzielnie, pozostaną bezpieczni, jeśli zaś będą dążyć do naśladowania «narodów», nie będą «zaliczać się» do żadnej szczególnej grupy”.

Tracąc Miriam [komentarz do parszy Chukat]

W pewnym niezwykłym midraszu czytamy, że Miriam przekonała swojego ojca Amrama, ważnego uczonego swojego pokolenia, aby anulował jeden ze swoich dekretów. Rozporządzenie nakazywało Hebrajczykom branie rozwodów ze swoimi żonami, ponieważ groźba tego, że każde nowonarodzone hebrajskie dziecko zostanie zabite, była bardzo poważna. Amram przyznał Miriam rację. Mężowie i żony mogli znowu żyć razem. Jekobed zaszła w ciążę i urodziła Mojżesza. Midrasz więc bezpośrednio daje do zrozumienia, że sześcioletnia dziewczynka przewyższyła mądrością i wiarą czołowego rabina swojego pokolenia.