Józef i zagrożenia posiadania władzy [komentarz do parszy Mikec]

Cały ten fragment, który zaczyna się w Mikec, a kończy w kolejnej parszy, rodzi poważne pytanie. Zazwyczaj sądzimy, że zniewolenie Izraelitów było konsekwencją i karą za to, co zrobili Józefowi jego bracia. Ale to Józef zmienił Egipcjan w naród niewolników, co więcej pomaga stworzyć aparat scentralizowanej władzy, który w przyszłości zostanie wykorzystany przeciwko jego ludowi.

Chidusz 10/2019: Nad pięknym modrym Dunajem

Grudniowy „Chidusz” to małe i wielkie bitwy o zachowanie indywidualności i inności: walka austriackich twórców z narodowym zakłamaniem, #MeToo w Torze, czyli przywrócenie głosu biblijnym kobietom, sądowa batalia o spuściznę Franza Kafki, ale i ratowanie najbliższych od Zagłady w samym środku nazistowskiej fabryki butów. To również biblijny Józef, który walczy o pozostanie innym, i chanukowy komentarz Love trumps hate, który przypomina nam, że nie potęgą ani siłą, lecz duchem musimy zawalczyć o nasz świat.

Anioł, który nie wiedział, że jest aniołem [komentarz do parszy Wa-jeszew ]

Anonimowy mężczyzna – daje do zrozumienia Tora – reprezentuje nagłe pojawienie się opatrzności, która miała zapewnić, że Józef trafi tam, gdzie miał trafić, a historia potoczy się dalej ustalonym torem. Być może nieznajomy nie wiedział, jakie w rzeczywistości było jego zadanie. Na pewno nie wiedział tego Józef. Mówiąc najprościej: był to anioł, który sam nie wiedział, że był aniołem. Nieznajomy odgrywa w historii bardzo ważną rolę. Bez niego nic by się nie wydarzyło. Kiedy wskazywał drogę Józefowi, nie wiedział jednak, jak istotne były jego działania.

Nie będzie imię twoje Jakub [komentarz do parszy Wa-jiszlach]

Jak więc mamy rozumieć to, co mówi do Jakuba najpierw zagadkowa postać, a później sam Bóg? Możemy to odczytać nie jako twierdzenie, ale pewnego rodzaju zaproszenie, a nawet wyzwanie: „niech twoje imię nie będzie od teraz Jakub, ale Izrael”, „postępuje tak, jakby twoje imię brzmiało Izrael”. Bądź księciem, królewską personą. Stój wyprostowany. Bądź sobą.

Laban Aramejczyk [komentarz do parszy Wa-jece]

Opowiedziana w parszy Wa-jece historia wyrwania się Jakuba z domu, jego pobytu u Labana i ponownej ucieczki, jest źródłem jednego z najdziwniejszych fragmentów Hagady na Pesach. Podczas sederu wyjaśniamy znaczenie wersu z księgi Dwarim (26:5): „Arami owed awi. Dowiedz się, co zamierzał uczynić Laban Aramejczyk Jakubowi, praojcu naszemu! Gdyż faraon postanowił zgładzić tylko płeć męską, a Laban zamierzał wytępić wszystkich”.

Izaak i Ezaw [komentarz do parszy Toldot]

Pierwsze błogosławieństwo, przeznaczone dla Ezawa, dotyczy bogactwa. To przeznaczone dla Jakuba zaś, gdy ten opuszcza rodzinny dom, mówi o potomstwie. Patriarsze błogosławieństwa nie dotyczą władzy i bogactwa, ale potomków i posiadania ziemi. Izaak wiedział zatem od początku, że przymierze będzie kontynuowane przez Jakuba. Dlaczego więc tak bardzo kochał i wspierał starszego syna, pragnąc go pobłogosławić?