Na Ropsten, ostatniej stacji czerwonej linii sztokholmskiego metra przesiadam się do urokliwej, starej kolejki, nazywanej po szwedzku Lidingöbanan. Przejeżdżam przez długi most łączący stolicę Szwecji z wyspą Lidingö i jadę wzdłuż jej malowniczego brzegu. Zza okna w oddali widać port, a nieco bliżej piękną, skalistą przyrodę wyspy. Wysiadam w połowie trasy, niedaleko niewielkiego rezerwatu przyrody…
magazyn żydowski
świat
Dumni i perwersyjni
Po hebrajsku liczba mnoga od słowa gej to geim. Geim to także dumni. Po tym, jak wpływowy ortodoksyjny rabin Yigal Levinstein, powiedział, że on gejów będzie nazywał po prostu perwetami, Izrael zawrzał.
Rekonstrukcja dinozaura. Jak pierwsze Stolpersteine pojawiły się we Wrocławiu
Przed wybuchem wojny rodzice Wernera Zorka, który później będzie posługiwał się imieniem Warren, wysyłają go do Anglii. Cała rodzina ginie w Auschwitz. Jako dorosły mężczyzna Warren nie lubi mówić o swoich przeżyciach. Dopiero po jego śmierci okazuje się, jak wiele faktów ze swojego życia przemilczał.
Ulice są do chodzenia
Rabin Samuel Rosenberg: Liczymy, oddzielamy, chcemy funkcjonować w tej nienormalnej sytuacji. Dla własnego zdrowia psychicznego tworzymy arbitralne, absurdalne często rozgraniczenia na to, co jest bezpieczne, a co nie. Nieważne, że mogą one nie mieć w ogóle sensu. Daje to siłę do próbowania się z tą rzeczywistością i to się liczy. Ludzie umierają na ulicach, my po tych ulicach musimy chodzić.
Multi-kulti po australijsku
Przez Europę przetacza się właśnie dyskusja o zasadności przyjmowania uchodźców z krajów dotkniętych brutalnym reżimem Państwa Islamskiego i krwawą wojną. Tymczasem w Australii multietniczne społeczeństwo funkcjonuje od wielu dekad. W dużej mierze udało się tam osiągnąć ideał pokojowej koogzystencji i wzajemnego zrozumienia między wyznawcami różnych religii. Czego od Australii może nauczyć się Europa, do której…
Uchodźca, który pomaga uchodźcom
O Swarze słyszę od Caroli, z którą rozmawiam o monachijskiej inicjatywie Laptops4Refugees. Nazywa go mediatorem. Choć sam jest uciekinierem z Syrii, zaangażował się w pomoc tym, którzy tego lata przyjechali do Niemiec. Jak znalezłeś się w Niemczech? Swar Mustafa: Jestem tu od prawie półtora roku, od lipca 2014 roku. Z Syrii uciekłem do Turcji, stamtąd…
Nie uchodzi nie pomóc. Monachium przyjmuje uchodźców
Na pierwszy rzut oka Monachium jest dostatnie, co uzmysławiają nienachalnie rzucające się w oczy metki ubrań przechodniów albo wypełnione w sobotnie i niedzielne poranki lokale, gdzie czeka się pół godziny na miejsce, żeby zjeść śniadanie za 15 euro; bezpieczne, bo skoro ani rowerów, ani kawiarnianych stolików nie przypina się na noc, to chyba nawet drobni…
Zamach na Republikę
Pierre F. Weber – wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego, zajmuje się historią stosunków międzynarodowych po 1945 roku 13 listopada zostało zaatakowane nie tylko francuskie społeczeństwo, ale także fundamentalne wartości, na których zbudowana jest powojenna Europa. Po otrząśnięciu się z szoku, Stary Kontynent stanie przed wyzwaniem ich obrony. W styczniu tego roku ofiarami ataku na sklep koszerny byli…
Yossi Kuperwasser: Nożownicy Abbasa [wywiad]
W porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy ostrzał rakietowy z Gazy co chwilę przerywał spokój Izraelczyków, rok 2015 wydawał się niemal sielankowy. Od rakiet, wystrzeliwanych zresztą z o wiele mniejszą częstotliwością, nie został ranny żaden Izraelczyk. Jednak żydowski Nowy Rok przyniósł nową falę i formę terroryzmu. 13 września, w Rosz ha-Szana, zginął mieszkaniec Jerozolimy, którego auto zostało obrzucone kamieniami. Atak wydawał się być odosobnionym incydentem do czasu, kiedy kolejno 1 i 3 października w strzelaninie na drodze w Samarii i w atakach nożowników na Starym Mieście w Jerozolimie zginęło czterech Izraelczyków. Od tego momentu niemal codziennie na terenie całego kraju mają miejsce ataki, których bilans (według danych izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych) wyniósł do tej pory 22 ofiary śmiertelne i ponad 200 rannych.