CHIDUSZ 61 – 7/2019

Baal tokea [mistrz dęcia w szofar]

Rabin Yehoshua Ellis o paleniu marihuany w młodości, które pomogło mu pięknie dąć w szofar: „Kiedy już nauczyłem się to akceptować, tszuwa pomogła mi przekształcić młodzieńcze dni bycia na haju w duchowy haj świątecznych dni”

Rozmnażajcie się, bądźcie płodni, seksu unikajcie

„Rebe dynastii kockiej zachęcał do daleko idącej wstrzemięźliwości, czyli uprawiania seksu tak rzadko, jak to możliwe, i opuszczania domu tak często, jak się da, byle nie być blisko swojej żony. Twierdzono, że jeśli ktoś chce się doskonalić w wielbieniu Boga, to musi przyjąć zasady wstrzemięźliwości” – o koncepcji keduszy, czyli ideału pobożności osiąganego przez wystrzeganie się małżeńskiego seksu, opowiada prof. Benjamin Brown z Wydziału Myśli Żydowskiej Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie.

Noworoczny „Chidusz” 7/2019 o miłości i seksie

Ger, Słonim i Toldot Aharon to trzy chasydzkie grupy, w których kładzie się wyjątkowy nacisk na ideał świętości osiągany poprzez praktykowanie daleko idącej wstrzemięźliwości seksualnej. Koncept ten nazywa się kedusza, a badaniem jego teologicznych podstaw i powodów, dla których został on przyjęty w poszczególnych chasydzkich społecznościach, zajmuje się prof. Benjamin Brown z Wydziału Myśli Żydowskiej Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. W rozmowie z „Chiduszem” prof. Brown wyjaśnia między innymi, jak to możliwe, że wskaźnik dzietności wśród wymienionych grup nie maleje, i rozwikłuje zagadkę tego, czy małżonkowie rzeczywiście kochają się przez dziurę w prześcieradle. Tłumaczy też, skąd w ogóle wzięło się w chasydyzmie nieufne nastawienie do kwestii cielesności, mogące wydawać się sprzeczne z prawem żydowskim, które stosunki seksualne uważa za potrzebne i dobre