Spełnimy i zrozumiemy [komentarz do parszy Miszpatim]
Parsza Miszpatim 22 lutego 2020/ 27 szwat 5780
Fraza, która pojawia się na końcu parszy Miszpatim – naase we-niszma, „spełnimy i usłuchamy” – jest jedną z najbardziej znanych w całym judaizmie. Tymi słowami Izraelici przyjęli przymierze na Synaju. Stoją one w zupełnej sprzeczności do skarg, grzechów i aktów buntu, których w historii wędrówki przez pustynię jest tak wiele.
Według tradycji talmudycznej Bóg musiał zawiesić górę nad głowami Izraelitów, żeby przekonać ich do przyjęcia Tory (Szabat 88a, Awoda zara 2b). Zgodnie jednak z analizowanym wersetem Żydzi przyjęli przymierze dobrowolnie i z entuzjazmem:
I wziął księgę przymierza [Mojżesz] i przeczytał przed uczy ludu; i rzekli: Wszystko co powiedział Wiekuisty spełnimy i usłuchamy” (Szemot 24:7).
Na jego podstawie wykształciła się inna talmudyczna tradycja, zgodnie z którą Izraelici, wygłaszając te słowa, mieli urosnąć do rangi aniołów.
Rabi Simlaj mówi, że gdy Izraelici pospiesznie powiedzieli „spełnimy” zamiast powiedzieć najpierw „usłuchamy”, z nieba zstąpiło sześćdziesięciu aniołów i włożyło na głowę każdego z nich po dwie korony – jedną w nagrodę za „zrobimy” i jedną za „usłuchamy”.
Rabi Eliezer mówi, że gdy Izraelici pospiesznie powiedzieli „spełnimy” zamiast powiedzieć najpierw „usłuchamy”, dało się usłyszeć Boski głos, który mówił: Kto objawił Moim dzieciom tę tajemnicę, którą znają tylko aniołowie? (Szabat 88a).
Ale co właściwie oznaczają te słowa? Naase – zrobimy – jest jasne. Mówi o wykonaniu jakiejś czynności, zachowaniu się w pewien szczególny sposób. Mniej konkretne jest jednak znaczenie drugiego czasownika. Niszma może oznaczać „usłyszymy” lub „będziemy posłuszni”, a także „zrozumiemy”. W ten sposób frazę naase we-niszma można odczytać na kilka sposobów:
1] Według Talmudu i Rasziego oznacza ona „uczynimy i usłyszymy”. W ten sposób Izraelici mieli zadeklarować całkowitą wiarę w Boga, ponieważ zaakceptowali przymierze, zanim jeszcze poznali jego wszystkie warunki. To piękna interpretacja, ale zakłada odczytanie rozdziału dwudziestego czwartego poza kolejnością. Zgodnie z chronologią zdarzeń Izraelici najpierw godzą się na przymierze (Szemot 19:8), następnie Bóg przekazuje im Dziesięć Przykazań (Szemot 20), a na końcu Mojżesz objaśnia wiele szczegółowych praw (Szemot 21-23). Dopiero wtedy, znając już znaczną część Tory, Izraelici mówią naase we-niszma.
2] „Wykonamy [powierzone nam do tej pory zadania] i będziemy przestrzegać [wszystkich przyszłych przykazań]” – tak odczytuje frazę Raszbam. W swojej obietnicy Izraelici biorą więc pod uwagę zarówno przeszłość, jak i przyszłość. Rozumieją, że są na pewnym etapie zarówno fizycznej, jak i duchowej wędrówki i mogą nie znać jeszcze wszystkich szczegółów prawa. Szma nie oznacza tutaj „usłyszeć”, ale „usłuchać” – lojalnie reagować.
3] „Będziemy postępować usłusznie” – to tłumaczenie Sforno. W tej interpretacji słowa naase i niszma tworzą hendiadys – figurę retoryczną przedstawiającą jedno pojęcie za pomocą dwóch wyrazów. Izraelici obiecali zrobić wszystko, co rozkaże im Bóg, nie dlatego, że chcieli coś na tym zyskać, ale ponieważ chcieli spełnić Jego wolę. To On ocalił ich od niewoli, prowadził przez pustynię i karmił. Chcieli okazać swojemu odkupicielowi i prawodawcy oddanie i lojalność.
4] „Uczynimy i zrozumiemy” – tłumaczenie Izaaka Aramy. Podobnie jak w słowach Boga z historii o wieży Babel – „Oto zstąpmy, a pomieszajmy tam mowy ich, aby nie zrozumieli [jiszmeu] jeden mowy drugiego” (Be-reszit 11:7) – szema może oznaczać „rozumieć”. Według tej interpretacji Izraelici stawiają czynne robienie nad biernym rozumieniem, dając tym samym wyraz głębokiej filozoficznej prawdzie. Pewne rzeczy możemy zrozumieć tylko w działaniu. Tylko przewodząc, można zrozumieć przywództwo; pisanie – tworząc teksty; a muzykę, słuchając melodii. To rzeczy, których nie można nauczyć się z książek. Podobnie jest z wiarą. Nie możemy naprawdę zrozumieć judaizmu, nie przestrzegając przykazań. Działanie prowadzi do zrozumienia.
Zgłębiając tę interpretację, możemy zrozumieć coś jeszcze istotniejszego. Jeśli uważnie wczytamy się w dziewiętnasty i dwudziesty czwarty rozdział księgi Szemot, zauważymy, że Izraelici przyjęli przymierze trzy razy. Jednak trzy wersety, które o tym mówią, znacząco się od siebie różnią:
- I odpowiedział cały lud razem, mówiąc: Wszystko, co rzekł Wiekuisty uczynim [naase]! (Szemot 19:8).
- I przyszedł Mojżesz i opowiedział ludowi wszystkie słowa Wiekuistego i wszystkie prawa; i odpowiedział cały lud jednogłośnie, mówiąc: „Wszystkie słowa, które wyrzekł Wiekuisty spełnim [naase]!” (Szemot 24:3).
- I wziął księgę przymierza [Mojżesz] i przeczytał przed uczy ludu; i rzekli: Wszystko co powiedział Wiekuisty spełnimy i usłuchamy [naase we-niszma]” (Szemot 24:7).
Tylko trzeci werset zawiera wspomnianą frazę. I tylko w nim nie ma wzmianki o jednomyślności Izraelitów. Czy te różnice są ze sobą jakoś powiązane?
To bardzo możliwe. Na poziomie naase – żydowskiego działania – jesteśmy jednogłośni. Oczywiście istnieją różnice między Żydami aszkenazyjskimi i sefardyjskimi. W każdym pokoleniu dochodzi też do napięć między poskim – autorytetami w świecie halachy. Dotyczy to każdego systemu prawnego. Sprawiedliwe sądy zawsze pozostawiają miejsce na odmienne opinie. Różnice te są jednak niewielkie w porównaniu do sporów o podstawy halachy.
Żydowskie prawo zjednoczyło niegdyś cały naród. Judaizm jest społecznością prawa i czynu. Właśnie ta dziedzina najbardziej potrzebuje konsensusu. Dlatego w kwestii „czynienia” – naase – Izraelici byli jednogłośni. Mimo różnicy poglądów między Hilelem a Szamajem, Abaje i Rabą, Rambamem i Roszem, Josefem Karo i Mosze Isserlesem, wszystkich ich łączyła choreografia żydowskich przykazań.
Na poziomie rozumienia – niszma – nie jesteśmy jednak tacy sami. Judaizm miał swoich racjonalistów i mistyków, filozofów i poetów, uczonych, stąpających twardo po ziemi, i świętych, których dusze wzniosły się ku niebiosom. Mędrcy twierdzili, że na Synaju każdy doświadczył objawienia na swój własny sposób:
„A lud cały widział” (Szemot 20:15): gromy i płomienie i głos trąby. Jak wiele było tam głosów i jak wiele płomieni? Oznacza to, że każdy słyszał i widział podług swoich możliwości (zrozumienia tego, czego każdy z nich doświadczył). I to oznaczają słowa: „Głos Boży w potędze; głos Boży w majestacie” (29:4) (Mechilta 20:15b).
To, co łączy Żydów – a przynajmniej powinno – to działania, a nie przekonania. Wykonujemy te same czynności, chociaż coś innego one dla nas znaczą. Między naase i niszma panuje zgoda. To miał na myśli Majmonides, pisząc w komentarzu do Miszny: „Gdy między Mędrcami dochodzi do sporu i nie dotyczy on działań, ale wyłącznie opinii (sewara), nie należy wydawać halachicznej decyzji na rzecz jednej ze stron” (kom. do Miszny, Sanhedryn 10:3).
Nie oznacza to, że w judaizmie nie zdarzają się twarde poglądy. W najprostszym ujęciu (według Raszbama, Josefa Albo i Franza Rosenzweiga) jego postawę tworzy wiara w trzy rzeczy: stworzenie, objawienie i odkupienie. Trzynaście zasad wiary Majmonidesa rozwija tę strukturę. We wstępie do Siduru wykazałem również, że na tych trzech elementach zbudowany jest wzór żydowskiej modlitwy.
Wiara w stworzenie oznacza patrzenie na wszechświat jako na dzieło Boskiej kreacji. Oświecenie to wiara w to, że Tora jest słowem Bożym. Odkupienie oznacza postrzeganie historii jako Bożego czynu i Jego wezwania do działania. Jednak między tymi rozległymi pojęciami każdy z nas – prowadzony przez mędrców z przeszłości i współczesnych nauczycieli – musi odnaleźć swoje własne zrozumienie Tory i własną drogę do Boga.
Judaizm to zarówno przekonania, jak i uczynki. Powinniśmy pozwolić innym na swobodę rozumienia wiary swoich przodków. Polowanie na herezję jest nieszczęsnym zajęciem. Jedną z największych ironii w żydowskiej historii jest fakt, że Majmonides, który najbardziej ze wszystkich przyczynił się do sprowadzenia halachy do poziomu dogmatu, stał się pierwszą ofiarą tej doktryny. Za życia oskarżano go o herezję, a po śmierci palono jego książki.
„Uczynimy i zrozumiemy” oznacza: będziemy czynić tak samo, ale rozumieć inaczej. Wierzę, że uczynki nas jednoczą, pozostawiając przestrzeń do znalezienia własnej drogi do wiary.
Tłumaczenie: Jolanta Różyło © CHIDUSZ 2019
Cykl ukazuje się dzięki wsparciu: