Co jest najważniejsze w historii Żydów polskich?
Najważniejszy fakt w historii Żydów polskich to ich nieprzerwana, tysiącletnia obecność na ziemiach polskich. Na tym twierdzeniu, jak przekonuje Barbara Kirshenblatt-Gimblett, kuratorka wystawy stałej, opiera się sposób, w jaki opowiadana jest historia w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin.
Dopiero uświadomiwszy sobie tę podstawową zasadę, która porządkowała pracę twórców ekspozycji, można rozpocząć dyskusję na temat tego, co i jak zostało w Polin przedstawione.
Oburzenie części krytyków, jakoby Muzeum prezentowało historię Żydów ze zbyt polskiej perspektywy historycznej, wydaje się więc spóźnione. Ta dyskusja powinna była odbyć się w 2006 roku, gdy pierwotna koncepcja wystawy została odrzucona.
Bezzasadną wydaje się więc tak utrzymana krytyka wystawy głównej, jeżeli polemizujący nie zgadzają się co do faktu najważniejszego. A nie zgodzić się jest bardzo łatwo. Dlatego podstawowym zagadnieniem, jakim zajęliśmy się w “Chiduszu”, jest marginalizacja w Muzeum Polin życia żydowskiego po 1989 roku – galerię, która dotyczy tego czasu, umiejscowiono w ostatniej części galerii „Powojnie”, w korytarzu przy wyjściu z wystawy.
Powtarzana przez wszystkich autorów ekspozycji głównej teza, że Polin to muzeum życia, umocniła nas w przekonaniu, że warto zapytać o sposób, w jaki zaprezentowano właśnie życie żydowskie po upadku komunizmu.
Pewnych kontrowersyjnych tematów związanych z Muzeum świadomie jeszcze nie poruszamy. Na przykład nie pytaliśmy naszych rozmówców o lokalizację pomnika Sprawiedliwych wśród Narodów Świata w pobliżu Muzeum.
Nie polemizujemy póki co również z tezami Heleny Datner, przedstawionymi w grudniowym numerze „Plotkies”. Pracowniczka ŻIH-u oraz współtwórczyni galerii „Powojnie” w ostatnim czasie bardzo krytycznie wypowiada się o Polin. Uznaliśmy, że kwestie te wymagają osobnego omówienia w szerszym kontekście.
Poprosiliśmy o rozmowę prof. Barbarę Kirshenblatt – Gimblett, kuratorkę wystawy głównej, Mariana Turskiego, Przewodniczącego Rady Muzeum Historii Żydów Polskich, Wiceprzewodniczącego Zarządu Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny, prof. Stanisława Krajewskiego, odpowiedzialnego za galerię „Powojnie”, oraz prof. Marcina Wodzińskiego głównego historyka Muzeum i współtwórcę wystawy. Pytaliśmy, między innymi, czy Muzeum powinno wspierać odrodzenie życia żydowskiego w Polsce, a gdy rozmówcy zdecydowanie odpowiadali, że powinno, dopytywaliśmy, dlaczego na poziomie wystawy stałej to wsparcie jest tak marginalne.