Noworoczny „Chidusz” 8/2018: dwie rozmowy na koniec roku

Na okładce nowa wersja Święta trąbek, znanego obrazu Aleksandra Gierymskiego przedstawiającego taszlich, obrzęd oczyszczenia z grzechów, którego dokonuje się podczas Rosz ha-Szany, żydowskiego Nowego Roku. Autorka, Edyta Marciniak, umieściła obraz w scenerii wrocławskiej Wyspy Słodowej w oddali widać charakterystyczne wieże kościołów Ostrowa Tumskiego. Postaci na obrazie nie mają ze sobą modlitewników. Modlą się po swojemu, milczą, a może po prostu stoją – interpretację pozostawiamy czytelnikom.

 

Od Rosz ha-Szany do Jom Kipur

Rosz ha-Szana rozpoczyna okres jamim noraim, dziesięciu dni pokuty, które kończy Jom Kipur. Okres ten zaznaczyliśmy w „Chiduszu” symbolicznie: pierwszy i ostatni artykuł to utrzymane na wysokim poziomie queerowe komentarze do tych dwóch ważnych świąt. W pierwszym z nich rabin Joshua Lesser na przykładzie fragmentów Tory czytanych w Rosz ha-Szanę przekonuje, że powinniśmy wnikliwiej spojrzeć na działania, jakie podejmowali Abraham i Sara w celu założenia rodziny, zamiast narzucać normatywną interpretację tekstu, który wcale normatywnej historii nie opowiada. W komentarzu do Jom Kipur rabin David Greenstein proponuje zaś nową interpretację znanego fragmentu osiemnastego rozdziału księgi Wa-jikra (dotyczącego zakazanych aktów seksualnych), która anuluje zakaz seksu homoseksualnego jako takiego, wskazuje natomiast na kluczowy element przyzwolenia drugiej strony na akt. 

 

Głos z Wielkiej Brytanii

Kiedy już wydawało się, że nasze komentarze do Tory są może nazbyt queerowe, z pomocą przyszedł naczelny ortodoksyjny rabin Wielkiej Brytanii Ephraim Mirvis, który na moment przed Nowym Rokiem w swoim orędziu zwrócił uwagę nauczycieli i pracowników żydowskich szkół na problem nietolerancji i braku wrażliwości wobec uczniów LGBTQ+. Jego słowa były cytowane przez wielu ortodoksyjnych rabinów, w tym naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha. 

A co pomiędzy świętami?

 

Rozmowy na koniec roku

W tym roku aż dwie. Pierwsza z prof. Pawłem Śpiewakiem, dyrektorem Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie, w której padają mocne słowa na temat wspierania żydowskich organizacji w Polsce: „Majątki żydowskie, które stały się majątkami polskimi, pracują przecież na budżet. Nie da się tego policzyć tak, żeby wyszło, że Polacy dają Żydom”. Do drugiej rozmowy zaprosiliśmy Barbarę Lerner Spectre, filozofkę, założycielkę Paidei – Europejskiego Instytutu Studiów Żydowskich w Sztokholmie. Rozmawialiśmy z nią o europejskiej wielokulturowości i relacjach diaspory z Izraelem.

 

Co się stało z Lolkiem?

Joe Erlichster, prawnik z Nowego Jorku, po ponad siedemdziesięciu latach od zakończenia wojny przyjeżdża do Warszawy szukać swojego brata. Lolek, o sześć lat od niego starszy, zaginął w 1943 roku, a ostatni sprawdzony trop w jego historii prowadzi do klasztoru sióstr szarytek przy warszawskiej Tamce. Co stało się z nim później? Czy został adoptowany? Czy jeszcze żyje? Na to pytanie matka Lolka próbowała znaleźć odpowiedź przez całe swoje życie, wielokrotnie prosząc o pomoc siostry, hierarchów kościelnych i polityków. Była zwodzona, a siostry skarżyły się, że rodzina uprzykrza im życie. Wiele w tej wojennej-powojennej historii bezsilności i nieżyczliwości, ale jest też nadzieja. Joe mówi: „Ciężko myśleć logicznie, jeśli jest się emocjonalnie tak bardzo zaangażowanym. Jednak albo się poddajesz, albo próbujesz. Ja próbuję i logikę odrzucam na bok”.

Razem z Joem redakcja „Chiduszu” poszukuje zaginionego Lolka Erlichstera. Jeżeli żyje, ma dziś 81 lat i zmienione nazwisko. W wyniku wypadku w 1943 roku stracił lewą nogę. Kliknij tutaj, aby uzyskać więcej informacji.

 

Nie obowiązuje żaden przymus pamiętania

2 lutego 2018 roku zmarła prof. Jadwiga Sławińska, wieloletnia wykładowczyni na wrocławskim wydziale architektury. Choć była uwielbiana przez studentów i ceniona przez współpracowników, nie opowiadała o swojej przeszłości. O tym, że była Żydówką i cudem ocalała z getta warszawskiego, wiedzieli tylko nieliczni. Prawie nikt nie słyszał o jej Ujawnieniu, krótkim tekście autobiograficznym sprzed dwudziestu pięciu lat, który nigdy nie został opublikowany. Dzięki Andrzejowi Soleckiemu Ujawnienie ukazuje się na łamach „Chiduszu”. To tekst wyjątkowy również dlatego, że Sławińska rzuca w nim poważne oskarżenie w stronę Żydowskiej Organizacji Bojowej: „W czasie Wielkiego Umschlagu, zgodnie z poleceniem Organizacji, porzuciły rodziny i zgłosiły się na rozkaz. Przetrwały we wspólnej kryjówce, ale gdy organizowano grupy bojowe, ich do nich nie wcielono i nie przeszkolono. Pozostawiono je samym sobie. (…) Niektórym z nich dopomagałam w wyjściu z getta, ale nie słyszałam, aby któraś przeżyła”. To słowa o kobietach, których nie dopuszczono do zbrojnej walki w getcie warszawskim.

 

Żydowskie dzieci w polskiej szkole

Na początek nowego roku szkolnego publikujemy tekst o dylematach rodziców wychowujących żydowskie dzieci w Polsce. Dyrektorka szkoły, do której chodzi jeden z bohaterów naszego reportażu, na antysemickie prześladowania reaguje słowami: „Proszę popatrzeć na nasze społeczeństwo, ja nic nie mogę, to wszystko bierze się z domu”. Z kolei wychowawca winą za antysemickie wyzwiska obarcza ofiarę, która przyznała się do żydowskiego pochodzenia. Są też przykłady dobrej współpracy między rodzicami i nauczycielami, choć wszystkie pokazują, że wychowywanie żydowskich dzieci w teoretycznie bezwyznaniowej, ale jednak mocno katolickiej szkole, nie jest łatwe.

 

Osiem opowiadań o dyskryminacji

Saamowie nigdy nie byli ofiarami ludobójstwa, ale w ich historii nie brakuje dyskryminacji i prześladowań. Odbierano im ziemię, na której mieszkali od tysięcy lat. Budowano zapory wodne, zatapiając ich wioski. Eksploatowano dobra kosztem natury. Chrystianizowano siłą. Był czas, kiedy musieli płacić podatki trzem władcom jednocześnie. Wybrane fragmenty ich historii, zamknięte w formie krótkich opowiadań, prezentujemy w tym numerze „Chiduszu” dzięki życzliwości muzeum Ájtte w Jokkmokku na północy Szwecji.

 

Obrazy końca świata

W jaki sposób pierwsze powojenne polskie filmy radziły sobie z traumatyczną pamięcią o Zagładzie? Na przegląd obrazów końca świata składa się Ostatni etap Wandy Jakubowskiej, Trzy kobiety Stanisława Różewicza oraz Pasażerka Andrzeja Munka. „Już w początkowej scenie w muzyce pojawia się pewna struktura – parafraza słynnego zabiegu Johanna Sebastiana Bacha, polegającego na ułożeniu melodii z dźwięków B-A-C-H. Ta czterodźwiękowa formuła (transponowana od innych dźwięków) jest powtarzana w temacie muzycznym wielokrotnie. Można ją odczytywać jako symboliczne oskarżenie całego narodu niemieckiego o zbrodnię”.

 

Kabała pieniądza

Nie ma chyba bardziej kontrowersyjnego, bardziej niepoprawnego politycznie tematu niż łączenie Żydów z pieniędzmi. Na przestrzeni wieków narosło wokół niego wiele mitów i stereotypów, które przetrwały do dziś. Czy Żydzi rzeczywiście rządzą światem albo przynajmniej światowym pieniądzem?

 

Kultura, rewolucja i Roblès

Po roku wracamy do tłumaczeń kolejnych numerów powojennej jidyszowej wrocławskiej gazety „Niderszlezje”. Tym razem sprawdzamy, o czym pisano w listopadzie 1949 roku.

 

Zapraszamy do lektury

Wizualnie odnowiony, noworoczny „Chidusz” dostępny jest w Empikach oraz na publio.pl. Zapraszamy również do księgarń żydowskich we Wrocławiu (synagoga), Warszawie (POLIN i ŻIH) i Krakowie (Jarden oraz Austeria), a najbardziej do prenumeraty. Miło nam poinformować, że od tego numeru uruchamiamy nową edycję 100 darmowych prenumerat dla członków społeczności żydowskiej w Polsce sponsorowaną przez bohatera reportażu „Gdzie jest Lolek?”. Lista prenumeratorów nie jest jeszcze kompletna, jest więc jeszcze okazja, żeby dołączyć. Prosimy o maila na adres: redakcja@chidusz.com. 

aleksander-gierymski-swieto-trabek-nowy-rok-zydowski-rosz-haszana-ha-szana-rosh-hashana-barbara-lerner-spectre-paideia-european-institute-jewish-studies-pawel-spiewakwpw-kolorPartnerem wydawniczym noworocznego „Chiduszu” jest Strefa Kultury Wrocław w ramach Wrocławskiego Programu Wydawniczego.