Rabin Jonathan Sacks na szabat: „Hebrajski czasownik lehitpalel, modlić się, jest zwrotny – osoba wykonująca czynność jest również tej czynności odbiorcą. Lehitpalel to dosłownie ‘osądzać samego siebie’. Oznacza uwolnienie się z więzienia naszego ego i ujrzenie świata i własnej osoby z zewnątrz. Modlitwa pojawia się wtedy, kiedy nieugięta pierwsza osoba liczby pojedynczej na chwilę milknie i uświadamia sobie, że nie jest centrum wszechświata”.
magazyn żydowski
judaizm
Odwaga i wytrwałość [Komentarz do parszy Toldot]
Rabin Jonathan Sacks na szabat: „Zazwyczaj staramy się zindywidualizować swoje osiągnięcia poprzez zaznaczenie odrębności wobec tego, czego dokonali nasi rodzice. Staramy się robić pewne rzeczy inaczej lub chociaż inaczej je nazywać. Izaak taki nie był. (…) Był pierwszym żydowskim dzieckiem i uosabia największe wyzwanie, przed którym staje każdy kolejny żydowski potomek – kontynuowanie wędrówki, którą zaczęli nasi przodkowie, zamiast zbaczania z obranej przez nich drogi; podjęcie się dojścia do celu zamiast rezygnowania z wyzwania”.
O judaizmie i islamie [Komentarz do parszy Chajej Sara]
Rabin Jonathan Sacks na szabat: „Pod powierzchnią historii opowiedzianej w Chajej Sara mędrcy odkryli wskazówki, które po złożeniu w całość tworzą niezwykłą historię pojednania: z jednej strony Abrahama z Hagar, z drugiej Izaaka z Iszmaelem. To prawda, że doszło między nimi do konfliktu i rozłamu, na tym jednak historia się nie kończy. Przyjaźń i wzajemny szacunek między judaizmem a islamem są możliwe”.
Bóg i nieznajomi [Komentarz do parszy Wa-jera]
Rabin Jonathan Sacks na szabat: „Abraham, ojciec monoteizmu, znał paradoksalną prawdę, która mówi, że żyć wiarą oznacza zauważać Boski element w osobie nieznajomego. Łatwo jest podjąć Bożą Obecność, kiedy objawia się w postaci samego Boga. Trudniej jednak rozpoznać ją, kiedy przychodzi ukryta pod postacią trzech anonimowych przechodniów. Na tym polega wielkość osoby Abrahama, który wiedział, że służba Bogu równa się gościnności wobec nieznajomych”.
Przestrzenie chasydyzmu
Wodziński przekonuje, że chasydyzm był przez badaczy do tej pory postrzegany z ograniczonej perspektywy. Przez lata zwracano uwagę głównie na intelektualne dziedzictwo ruchu, nie korzystano ze źródeł niechasydzkich, niehebrajskich lub niejidyszowych. Skupiano się na początkach ruchu, pomijając wiele aspektów, które uwidocznił jego późniejszy rozwój. Zajmowano się przede wszystkim chasydzkimi elitami, a do tego patrzono na chasydyzm jako zjawisko ahistoryczne, dające się zdefiniować w niezmienny sposób.
Cztery wymiary podróży [Komentarz do parszy Lech lecha]
Rabin Jonathan Sacks na szabat: „Być potomkiem Abrahama to mieć odwagę, aby być innym i stawiać czoła bożkom naszych czasów – czymkolwiek one są i w jakimkolwiek momencie historii się pojawiają”.
Mykwy polskie
„Nie powiem pani więcej niż mogę, a mogę niewiele” – mówi, wyciągając broszurkę zatytułowaną „Posłannictwo balanit”. Siedzimy w kantorku przed wejściem do mykwy w Łodzi. Teresa ostrożnie dobiera słowa. Nie zdradzi szczegółów przygotowania do zanurzenia, bo nie są to sprawy wyłącznie techniczne, a intymne, „nie dla tego świata”.
Dramat w czterech aktach [Komentarz do parszy Noach]
Rabin Jonathan Sacks na szabat: Nieprzypadkowo słowo „odpowiedzialność” pochodzi od słowa „odpowiedź”. Odpowiedzialność jest zawsze odpowiedzią, ustosunkowaniem się wobec kogoś lub czegoś. W judaizmie oznacza odpowiedź na Boże przykazanie.
Trzy etapy stworzenia [Komentarz do parszy Be-reszit]
Rabin Jonathan Sacks na szabat: „Zauważenie w człowieku dobroci i powiedzenie mu o tym jest jednym z największych aktów tworzenia. Być może istnieją ludzie bezwzględnie źli, ale nie ma takich wielu. Niemalże w każdym z nas kryje się coś pozytywnego i wyjątkowego, ale bardzo łatwo jest to uszkodzić – aby te cechy mogły rosnąć i wydawać owoce, potrzebują światła uwagi i pochwały”.