Rabin Samuel Rosenberg: Liczymy, oddzielamy, chcemy funkcjonować w tej nienormalnej sytuacji. Dla własnego zdrowia psychicznego tworzymy arbitralne, absurdalne często rozgraniczenia na to, co jest bezpieczne, a co nie. Nieważne, że mogą one nie mieć w ogóle sensu. Daje to siłę do próbowania się z tą rzeczywistością i to się liczy. Ludzie umierają na ulicach, my po tych ulicach musimy chodzić.
magazyn żydowski
Michał Bojanowski
Studiował polskie i żydowskie sprawy we Wrocławiu, Berlinie, Sztokholmie i Heidelbergu. Jeden z założycieli i redaktor naczelny „Chiduszu".
Żart świetny, ale nieśmieszny
Bohater naszej opowieści, Toni, nie był ani mądry, ani głupi. W roku 1939, kiedy przyszli Niemcy, miał dziewięć lat. Wydawało mu się, że jak tylko przyjdą, przeżyje jakieś nadzwyczajne przygody, na przykład dostanie rewolwer i zastrzeli hitlerowskiego adiutanta z wąsikiem. (…) Nikt mu żadnego rewolweru nie dał. (…) Niedługo zaczął nosić żydowską gwiazdę i chodzić do żydowskiej szkoły. (…) Mając dwanaście lat, pojechał z mamą imieniem Liza do getta, gdzie nawet dosyć mu się podobało.
Londyńskie Towarzystwo Krzewienia Chrześcijaństwa wśród Żydów
Dr Agnieszka Jagodzińska: Misjonarze przedstawiali Żydom ich własną społeczność w jej różnorodności i prowokowali pytania o to, kim są Żydzi i co ich definiuje. Ewenementem jest tu przypadek społeczności Beta Israel, zwanej też Felaszami, o których misjonarze po dotarciu do Etiopii zaczęli pisać jako o Żydach, widząc w nich potomków „zagubionych plemion”. To spowodowało zainteresowanie nimi przez europejską społeczność żydowską i postawiło ją wobec problemu ich żydowskości. Niby niewielki kamyczek, a wywołał lawinę, która w latach 70. ubiegłego wieku doprowadziła do oficjalnego uznania przez rabinat Izraela Żydów etiopskich za części narodu żydowskiego.
Editorial [to the first English-language issue of CHIDUSZ]
We are delighted to present the first English-language issue of Chidusz the Jewish Magazine, published monthly in Wrocław since 2013 with support of the local Jewish Community. We have chosen twelve articles that we believe give an overview of the magazine’s profile and shed light on different aspects of Polish-Jewish reality. Chidusz in Hebrew means…
Rescuing Their Memory
Asked about how to get to Wińsko, Natala sends me a detailed railway timetable. She offers to pick me up at the station in Ścinawa, and gives me a ride to the cemetery. She says not to worry about anything, as she will also take me back to the station at the end of my…
The Only Testimony to the Murder of Jews in Gniewoszów
An article presenting testimony of the killing of Jews committed after World War II by their Polish neighbors is a small, yet, for us, highly significant element in the reconstruction of the history of Polish complicity in the Holocaust. » first published in April 2015 In August 2014, 69 years after the murder of…
Zvi Rav-Ner upon Finishing his Diplomatic Mission in Poland
Excerpt from the article: Zvi Rav – Ner: We will never get back to having a Jewish community of 3.5 million people in Poland. Before the war, 80% of the inhabitants of Białystok were Jews. Now there is only one person there, and this person is introducing non-Jewish people to Jewish culture and tradition. It is…
Na Dzień Judaizmu w Kościele katolickim: Nie antyżydowski Nowy Testament
Ks. prof. Michał Czajkowski: Jeżeli Jezus był Żydem i wszyscy dokoła byli Żydami, to nie mógł zwracać się do nich lub mówić o nich „Żydzi”, bo przecież to nie miałoby żadnego uzasadnienia. Trzeba pamiętać, że Ewangelie zostały napisane z perspektywy powielkanocnej, z perspektywy rodzącego się konfliktu chrześcijańsko-żydowskiego, tym trudniejszego, że po dwóch stronach barykady byli przecież Żydzi. I to – właśnie jako reakcja obronna – znalazło wyraz w powstających w tym czasie tekstach, które – jak przekonuje Papieska Komisja Biblijna odnośnie pierwszej Ewangelii – redagowane były „w kontekście dwóch grup, żyjących w ścisłym kontakcie jedna z drugą: grupy judeochrześcijan przekonanych, że należą do autentycznego judaizmu, i grupy Żydów, którzy nie uwierzyli w Chrystusa Jezusa i uważani byli przez chrześcijan za niewiernych swemu żydowskiemu powołaniu z powodu posłuszeństwa ślepym lub obłudnym przywódcom”. Dlatego cały ten konflikt, który widzimy chociażby w Ewangelii Mateusza, jest wewnętrzną sprawą między dwiema grupami należącymi do judaizmu. Żeby odczytywać te teksty jako stricte antyżydowskie – co często się przecież zdarzało i nadal zdarza – trzeba zignorować współczesną biblistykę i, co ważniejsze, trzeba być zamkniętym na najgłębszą „prawdę Ewangelii”, na jej orędzie powszechnej miłości.
Stać nas na gesty. Rozmowa z Robertem Rientem
Innym razem w Opatovac padał silny deszcz, pewna dziennikarka mokła. Podszedł do niej młody chłopak, uchodźca, dał jej swój parasol. A ona go przyjęła. Policjanci wozili kobiety i dzieci swoimi samochodami. A jak kupiliśmy w supermarkecie 192 kilogramy bananów, kilkaset ciastek i słoiczków z jedzeniem dla niemowląt, to sprzedawczyni powiedziała, że wie, po co te wszystkie zakupy. I postawi nam kawę na koszt sklepu. Większość Chorwatów, których spotkałem, pomagała. Mówili, że pamiętają, czym jest wojna. Poza tym wiedzieli, tak jak i my w Polsce wiemy, że nie do naszych krajów wędrują migranci.