10 tewet. Co to za post?

Około tydzień po Chanuce wypada 10 dzień hebrajskiego miesiąca tewet. Jest on nazywany po hebrajsku asara betewet i jest jednym z czterech mniejszych postów w żydowskim kalendarzu.

Tanach uczy nas, że tego dnia zaczęło się oblężenie Jerozolimy za czasów króla Cidkijahu (Sedecjasza). Jak jest napisane: „W dziewiątym roku jego panowania, dziesiątego miesiąca i dziesiątego dnia miesiąca przybył król babiloński, Nabuchodonozor, wraz z całym swoim wojskiem przeciw Jerozolimie, obległ ją, budując dokoła niej wały oblężnicze” (Melachim Bet 25). Półtora roku później oblężenie doprowadzi do zniszczenia Pierwszej Świątyni Jerozolimskiej.

Tego dnia opłakujemy nie tylko oblężenie świętego miasta Jerozolimy, ale również proces, który doprowadził do zniszczenia Pierwszej Świątyni, jak również bezpośrednie konsekwencje tych wydarzeń. Świątynia była nie tylko budynkiem, w którym dokonywano obrzędów religijnych – ofiary nie mogły być składane nigdzie indziej.
Była to również siedziba sądu (Sanhedryn znajdował się na północnym końcu Świątyni), czy też chociażby narodowego skarbca (po zachodniej stronie).

Zniszczenie oznaczało wiec również upadek teokratycznej monarchii, nie tylko zostało zniszczone centrum życia religijnego, ale również cały system cywilny, de facto był to kres niepodległości. Naród żydowski stracił polityczną, materialną, intelektualną oraz oczywiście duchową niezależność wraz ze zniszczeniem Świątyni. I właśnie początek tej wielkiej straty uapmiętania post w 10 tewet.

Wielu Żydów dla upamiętnienia oblężenia Jerozolimy przez Nabuchodonozora pości nie jedząc ani nie pijąc niczego (post zaczyna się na moment przed wschodem słońca i kończy tuż przed zachodem). Opłakujemy w ten sposób stratę Świątyni i wszystkiego, co się z tym wiąże, jednakże jak czytamy w Chawej Adam (klal 33): „Celem postu jest (…) otworzenie naszych serc i pobudzenie nas do pokuty i dobrych uczynków, poprzez które bramy Bożego Miłosierdzia otworzą się dla nas”.

Jeżeli nie jesteś w stanie pościć – nie trzeba się tym zamartwiać – ludzie chorzy, matki karmiące, kobiety w ciąży bądź osoby w słabej kondycji fizycznej oraz dzieci mogą jeść 10 dnia miesiąca tewet. Co więcej, osoby chore nie tylko mogą jeść, lecz (w zależności od rodzaju choroby) są do tego zobowiązane, aby ich stan zdrowia się nie pogorszył.

Pamiętajmy, że powodem poszczenia jest chęć przemiany w lepszych ludzi – chęć „otwarcia naszych serc i pobudzenia do pokuty”. To coś, co każdy z nas może zrobić tego dnia przed zachodem słońca, niezależnie czy pości czy nie. Wystarczy wygospodarować sobie kilka minut i pomyśleć, w jaki sposób stać się lepszą osobą, lepszym domownikiem, sąsiadem, przyjacielem, lepszym Żydem.

Prawdopodobnie Ezdrasz i Nehemiasz są właściwymi osobami, o których można tego dnia pomyśleć. Doprowadzili oni do powrotu z niewoli babilońskiej oraz zbudowania Drugiej Świątyni. Warto zaznaczyć, że ich jorcajt przypada 9 dnia miesiąca tewet, na dzień przed postem – dzięki temu jesteśmy w stanie dojrzeć odnowę i odkupienie na moment zanim zmierzymy się ze zniszczeniem.

Być może kalendarz żydowski zabezpiecza nas ukazując, że krzywdy zostaną naprawione jeszcze zanim zostały popełnione.

Wszystkim poszczącym – com kal u’maszmuti – niechaj Wasz post będzie łatwy i istotny.