Piotr Rybak o żydokomunie na marszu narodowców [WIDEO]
13 grudnia 2016 roku odbył się kolejny marsz zorganizowany przez Narodowe Odrodzenie Polski. Oficjalnie miał upamiętniać ofiary z wydarzeń grudnia 1981.
Jak wyglądał w praktyce?
Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę – standardy, które opisujemy w bieżącym numerze “Chiduszu” [kliknij tutaj, aby poczytać więcej].
Spalono podobizny Adama Michnika i Lecha Wałęsy. Marsz wsparty był przez Piotra od Kukły jego samochodem-trybuną, który zawsze służy w ten sposób obronie Ojczyzny. Nic jednak za darmo: Piotr znowu uraczył świat swoim przemówieniem o żydokomunie, która według niego niszczyła i nadal niszczy Polskę. Jak zawsze dostało się Rafałowi Dutkiewiczowi – “pierwszemu Żydowi Wrocławia”. Więcej na ten temat piszemy w bieżącym numerze “Chiduszu” w artykule Tryptyk wrocławski.
I na koniec kilka haseł skandowanych przez maszerujących.
Co się wydarzyło później, nie wiemy, nie chcieliśmy zostawać do końca. Wystarczy, że Włodkowica rozbrzmiewała pięknymi hasłami, a niezawodny Piotr znowu przemówił.