judaizm

Strój, który robi wrażenie [komentarz do parszy Tecawe]

To dość zaskakujące, że hebrajski rdzeń oznaczający „ubrania” może znaczyć również „zdradę” – jak w słowach spowiedzi recytowanych w pokutne dni: Aszamnu bagadnu, zawiniliśmy, zdradziliśmy. Za każdym razem, kiedy element odzieży odgrywa w historii istotną rolę, historia owa dotyczy jakiegoś oszustwa albo zdrady.

Co otrzymujemy w zamian? [komentarz do parszy Truma]

W żydowskim prawie istnieje dziwny zapis mówiący o tym, że nawet człowiek biedny, który żyje z cedaki (jałmużny), zobowiązany jest sam ją dawać (Rambam, Miszne Tora, Hilchot matnot anijim 7:5). Z początku wydaje się to nie mieć sensu. Czy zasada nie powinna głosić, że ten, kto ma więcej niż potrzebuje, powinien oddać częśc temu, kto ma za mało, aby wyżyć? Osoba uzależniona od cedaki z definicji nie posiada więcej niż potrzebuje.

Spełnimy i zrozumiemy [komentarz do parszy Miszpatim]

To, co łączy Żydów – a przynajmniej powinno – to działania, a nie przekonania. Wykonujemy te same czynności, chociaż coś innego one dla nas znaczą. Między naase i niszma panuje zgoda. To miał na myśli Majmonides, pisząc w komentarzu do Miszny: „Gdy między Mędrcami dochodzi do sporu i nie dotyczy on działań, ale wyłącznie opinii (sewara), nie należy wydawać halachicznej decyzji na rzecz jednej ze stron” (kom. do Miszny, Sanhedryn 10:3).

Lekcja na XXI wiek [komentarz do parszy Jitro]

Zwrot dziękczynny pada w Torze z ust trzech osób i żadna z nich nie należy do przymierza Abrahama. Pierwszą z nich jest Noe: „Błogosławiony Wiekuisty, Bóg Szema; a niech będzie Kanna” (Be-reszit 9:26). Drugą jest sługa, którego Abraham wysyła, aby znalazł Izaakowi żonę (według tradycji jest to Eliezer): „Błogosławiony Wiekuisty, Bóg pana mojego Abrahama, który nie pominął łaski i rzetelności Swojej panu mojemu!” (Be-reszit 24:27). Trzecią jest Jitro.

Droga bez powrotu [komentarz do parszy Be-szalach]

Raszbam jest twórcą niezwykłego komentarza, w którym porównuje walkę Jakuba z aniołem do opowieści, w której Mojżesz, powracając do Egiptu, zostaje zaatakowany przez Boga, oraz do historii Jonasza na statku podczas burzy. Każdego z bohaterów ogarnął strach przed niebezpieczeństwem i trudnościami, z którymi musieli się zmierzyć. Każdy z nich w pewnym momencie chciał uciec. We wszystkich trzech przypadkach Niebiosa odcięły bohaterom możliwość odwrotu.

Jesteśmy historiami, które o sobie snujemy [komentarz do parszy Bo]

Kultury kształtują się w poprzez opowieści, które same tworzą. Niektóre z historii odgrywają szczególną rolę w formowaniu samoświadomości tych, którzy je snują. Nazywamy je wielkimi motywami. Mówią o dużych grupach ludzi – plemionach, narodach i cywilizacjach. Ich rolą jest sprawić, aby przedstawiciele grupy trzymali się razem – niezależnie od mijającego czasu i zmieniającego się miejsca – i tworzyli wspólną tożsamość, przekazywaną dalej kolejnym pokoleniom.

Sąd Ozyrysa [komentarz do parszy Wa-era]

Sprawiedliwość jest uniwersalna. O tym mówią opowiedziane w Torze trzy historie z wczesnego życia Mojżesza. Prorok interweniuje zarówno wtedy, gdy widzi Egipcjanina bijącego Izraelitę, dwóch bijących się Hebrajczyków, jak i pogańskich pasterzy zachowujących się grubiańsko wobec córek Jetro. W tak prosty sposób Tora uczy nas, że sprawiedliwość Mojżesza była uniwersalna i bezstronna.

Wiara w przyszłość [komentarz do parszy Szemot]

Bóg w Biblii Hebrajskiej nie jest bezczasowy i niezmienny, ale zaangażowany, wzywający, ponaglający, ostrzegający, wybaczający i rzucający wyzwania – prowadzi stały dialog ze swoim ludem. Zdanie, które Malachiasz wygłasza w Bożym imieniu – „Ja Wiekuisty się nie zmienię” (3:6) – nie mówi o Bożej esencji, czystym bycie, Nieruchomym Poruszycielu, ale o Jego moralnych zobowiązaniach.

Rodzina, wiara i wolność [komentarz do parszy Wa-jechi]

Dzieci uważane są za dar od Boga nie mniej istotny niż ziemia. Tak jakby Tora chciała nam powiedzieć szczerze, że owszem, rodzina może stanowić wyzwanie. Relacje między żoną a mężem czy między rodzicem a dzieckiem nierzadko są skomplikowane. Ale musimy nad nimi pracować. Nigdy nie będziemy pewni, czy podejmujemy właściwe decyzje. Nic nie wskazuje na to, że rodzice w księdze Be-reszit byli nieomylni. Jednak rodzina to najbardziej ludzka ze wszystkich instytutucji.