I Powiedział Raban Gamliel do swego służącego: Idź na rynek i przynieś mi coś dobrego. Poszedł więc służący na rynek i wrócił z językiem. Przy innej okazji Raban Gamliel chciał sprawdzić swego służącego. Powiedział mu: Idź na rynek i przynieś mi coś złego. Poszedł służący na rynek i wrócił z językiem. Zapytał go Raban Gamliel: Dlaczego za każdym razem przyniosłeś język? Odpowiedział mu służący: Język może być źródłem dobra jak również źródłem zła. Jeśli on jest dobry, to nie istnieje nic lepszego, zaś jeśli jest zły, nie istnieje nic gorszego. II Pewnego razu jakiś człowiek nagle został wezwany do króla.…