Kiedy Pawlikowski musiał siłować się z podziękowaniami i gratulacjami i ściskać dłoń Nicole Kidman, one zapijały papierosy winem, które zgarnęły w korytarzu, w drodze z toalety. Sukces świętowały przed telewizorem, co przyznają z najprzyjemniejszą na świecie, niewymuszoną naturalnością. Krzysztof Ibisz wyraził swoją głęboką degustację ich zachowaniem, zamiast reprezentować Polskę, tworzyć jej historię, one nie dość, że piły wino, to jeszcze się tym chwalą. A ja bym bardzo chciała, żeby wszyscy dyskutanci i najprawdziwsi z Polaków czegoś się od Agat nauczyli.